Ostatnio borykając się z masa problemów z moimi włosami wciąż szukam tego idealnego szamponu. I tak też natrafiłam na kolejny odbudowujący szampon do włosów suchych i zniszczonych. Przyznam, że nigdy nie myślałam że mam suche włosy, bo zawsze mi się szybko przetłuszczały, ale od czasu jak mam długie, prawie do łokci to zaczęły mi się także strasznie plątać. I jedyne szampony które znajdowałam do włosów zniszczonych były także do włosów suchych, tak też postanowiłam je wypróbowywać. Gliss Kur to kolejny szampon, już chyba 4 jaki w ostatnim czasie kupiłam. Bardzo spodobało mi się nietypowe opakowanie w kolorze czarnym, gdyż zazwyczaj producenci chcą nas zachęcić kolorami, choćby ostatnia mocna promocja Elseve L'oreal w mocnym rzucającym się w oczy niebieskim kolorze. Swoja droga na koniec marca wysłałam 3 kody ich produktów w związku z promocja, aby dostać zestaw do włosów, i do dnia dzisiejszego cisza. Znając moje szczęście pewnie dla mnie zabrakło ;(