sobota, 25 sierpnia 2018

Płyn do prania Maison Verte Bio

Nie używam produktów Bio, nie jest moim zwyczajem przeglądanie składu produktów, ani pilnowania czy produkt jest pochodzenia europejskiego, francuskiego czy jakiego w ogóle. Używam to co lubię, co mi pasuje. Czasem zerknę na coś w promocji, kupię bo obejrzę reklamę czy przeczytam gdzieś. Jednak jeśli chodzi o pranie to jestem w pewnym sensie czujna od jakiegoś czasu.



 A dokładniej od jakiś 3 lat (bo tyle ma mój syn). Kiedy urodził się, miał problemy skórne. Sucha, czerwona, podrażniona, wiecznie się drapał, rozdrapywał do krwi. Wszyscy dookoła mówili to minie, poczekajcie do 3 lat. No tak, ale jak mam czekać jak on zerwie z siebie skórę. Egzema, atopowe zapalenie skóry, co to było do dzisiaj nie wiem, ale chodziliśmy od lekarza do lekarza. Oczywiście ubrania tylko bawełniane, pranie tylko w płynach do skóry wrażliwej, prałam jego ubrania oddzielnie w proszkach dla dzieci.
Ciągle bez skutku, najgorsze były okresy letnie kiedy ramiona i tyły kolan miał tak rozdrapane że lała się krew. Lekarze dawali maści, które działały ale na krótko. 
W końcu trafiliśmy na dermatolog, która mi powiedziała coś co usłyszałam pierwszy raz, 

ODSTAWIĆ PŁYN DO PŁUKANIA. 


I co się stało, jak ręką odjąć, przeszło. Może to nie to, może te maści, a może jednak to, sama nie wiem ale wierzę. W praniu nie zauważyłam żadnej różnicy, piorę już tak prawie 2 lata, zaoszczędziłam nie używając zmiękczacza, a ubrania dla mnie takie same, za to synek się nie drapie. Więc w końcu coś zadziałało. No ale koniec tej prywaty, bo nie o tym miała być mowa.



Ostatnio miałam okazję testować płyn do prania Bio, pierwszy w moim życiu Bio. Nie rozumiem całej tej nagonki na Bio, bo kiedyś tego nie było i żyło się tak samo o ile nie lepiej. Ale ja laik w tym temacie, mogę tylko napisać ODKRYCIE. 

Płyn pachnie pięknie, nawet w szafie i bez zmiękczacza.Nie widzę różnicy porównując mój dotychczasowy płyn,tak samo dopiera,o ile nie lepiej,a do tego ten nieziemski zapach, świeżości.Naprawdę się zakochałam w tym płynie i wiem, że także nie przeszkadza skórze syna.Na pewno go u siebie zaadoptuje, bo cenowo nie jest droższy od innych płynów na rynku,no może tylko to że ciężko znaleźć na niego promocje,ale kto wie może i na niego przyjdzie czas jeśli chodzi o promocje.Nie wiem tylko czy jest w Polsce, ale jeśli tylko macie okazję przetestować to polecam, warto. Jeśli jeszcze dodatkowo pomagam środowisku to czemu nie, super.



#testamus #bioactiv7 #maisonverte#1achete1gratuit @kuvutfr #lessivebioactiv7

Przy okazji zapraszam na mojego instagrama
link tutaj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz