Ciężko mi nazwać ten manicure, który zdecydowałam się kilka dni temu zrobić, następnie sfotografować, a także zamieścić na blogu. Nie jest to nic super, nie jest to nic pięknego, ale wciąż się uczę i staram się rozwijać. Chciałabym potrafić pięknie malować ozdoby na paznokciach, ale talentu malarskiego nigdy nie miałam. Dlatego obecnie bazuje na kolorach i ewentualnych formach. Tak też powstało to fioletowo białe połączenie. Może się komuś podobać lub nie. Ciągle się uczę precyzji i ładnego wyglądu paznokcia, dlatego chętnie poczytam Wasze uwagi, ale nie wieszajcie mnie od razu za to jak wyglądają moje paznokcie i manicure.
sobota, 21 czerwca 2014
piątek, 20 czerwca 2014
Świecidełka na paznokciach
Świecidełka na paznokciach w moim wykonaniu to przeczytane na jednym z lakierowych blogów, że aby idealnie rozłożyć brokat należy użyć do tego gąbki.I tak też zrobiłam, a wtedy doznałam olśnienia w jaki sposób nas namawiają na zakup doklejając na stoisku tipsa pięknie pomalowanego brokatowym lakierem. Zawsze wydawało mi się, że przecież to co pokazują musi wyglądać tak naprawdę. No i teraz dopiero ucieszyłam się że nie wyrzuciłam tego badziewia po pierwszym użyciu.
czwartek, 19 czerwca 2014
Createurs de beaute paris znika z sieci
Ostatnio całkiem przypadkiem robiąc post i szukając informacji na temat skończonego kremu Cosmence znowu po dłuższym czasie trafiłam na stronę sklepu ccb paris. I oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie przejrzała oferty sklepu w związku z lakierami do paznokci. Już kilka lat temu udało mi się kupić jakieś ich lakiery Agnes b., może nie byłam super zachwycona i dlatego nie kupowałam nic dalej, ale pamiętam że sam sklep polubiłam. Co jakiś czas przysyłali do domu promocje dołączając do nich zwykle jakieś próbki. To od nich po raz pierwszy testowałam próbki w formie karteczki z cieniami do powiek. I przyznam, że ten sposób zachęcania i reklamy bardzo przypadł mi do gustu. Do dziś mam sporo zapasów ich próbek cieni do oczu, gdyż używam ich naprawdę odświętnie. No i tak zrobiłam zamówienie. Kusili 60% zniżką.
Pudełko kosmetyczne L'oreal Paris
Jak to ostatnio bywa, często testuje coś nowego i choć marka L'oreal jest mi znana od bardzo dawna to nie wiedziałam o istnieniu ich pudełka kosmetycznego z niespodziankami. Gdy tylko nadrobiłam zaległości, postanowiłam się w niego zaopatrzyć.
Z przyjemnością zaznajomię Was z jego zawartością, a także pokażę krótką jego historie.
Pudełko ukazuje się we Francji i jest jedno na miesiąc, nie ma żadnych abonamentów, możesz do tego zrobić dowolne zakupy w sklepie L'oreal. Nie wypełniasz żadnej ankiety, produkty dostajesz takie same jak wszyscy.
środa, 18 czerwca 2014
Przeglad francuskiej prasy
I tak po raz kolejny magazyn BIBA uraczył nas ładnym zestawem do malowania paznokci. Tym razem do wyboru były dwa komplety, ja zdecydowałam się na niebiesko czerwony, a efekt manicure i sama gazeta poniżej.
I tak oto wyglądał numer z prezentem.
I tak oto wyglądał numer z prezentem.
poniedziałek, 16 czerwca 2014
Kolorowe party
W ciągu ostatnich 2 miesięcy chyba zakupiłam najwięcej lakierów do paznokci w jednym czasie. Nie to, żebym nie była zadowolona, fajnie jest mieć coś nowego, ale przyjemność pustego portfela jest mniej frapująca. Tak więc po raz kolejny ogłaszam limit na swoje kosmetyczne zakupy. Przyznam, ze wcześniej zagalopowałam się z pudelkami kosmetycznymi tzw. boxami i choć abonamenty mam pokasowane to kusi mnie ponownie ich zakup. na Brichboxie mam 10€ zniżki a na glossybox czekam jeszcze czerwcowy, potem poszukam znowu jakiś kodów rabatowych. I kto wie. Ale jak już zaczęłam o lakierach to musi być o paznokciach. Ostatnio bawię się kolorami, mam mniej czasu na wymyślanie i dekorowanie a także nie znalazłam jeszcze pędzelków które by mi odpowiadały, gdyż talentu malarskiego nie mam ani trochę, tym samym ciągle zwlekam z ich kupnem. Teraz pobawiłam się na kolorowo, a co z tego wyszło.
piątek, 13 czerwca 2014
Kwiaty na wodzie
Miały być kwiaty, miały być wzorki, a wyszło coś co prawie wygląda jak kwiatek. Właściwie na każdym paznokciu jest inaczej. Zdarzyło mi się usłyszeć kilka "woow" na widok moich paznokci, ale ja sama jakoś nie do końca byłam przekonana. Kolejny raz zabawiłam się w szklance z wodą używając dwóch kolorów. Jak się okazało lakiery potrafią płatać najróżniejsze figle i wiele z nich po prostu się nie nadaje do takiej zabawy.
czwartek, 12 czerwca 2014
Spóźnione kwietniowe pudełko Glossybox
Jak juz Wam pisalam okazalo sie, ze moje kwietniowe pudelko GLOSSYBOX zostalo nadane ale jakims cudem zaginelo w drodze i firma kurierska go nie otrzymala. Najpierw kazano mi czekac, ale z drugiej strony zarzucano niedokladnosc firmie kurierskiej. jednak gdy zglosilam sie do firmy kurierskiej oni odpisali iz nie otrzymali mojej paczki i mam sie z powrotem zglosic do firmy Glossybox.
środa, 11 czerwca 2014
Mleczna droga
Calkiem przypadkiem wykonalam kolejny manicure, tym razem z uzyciem dwoch lakierow
Bourjois So Laque! 06 adora bleu i 46 abricot ouaté
Wszystko probowalam rozmieszac na wodzie i choc oczekiwalam innego efektu to bylam zadowolona, a kilka osob nawet zwrocilo uwage na moje paznokcie.

wtorek, 10 czerwca 2014
Pustki kwietniowo-majowe
Mamy już maj, właściwie połowę chciałabym Wam przedstawić kosmetyki i produkty kosmetyczne jakie wykończyłam w miesiącu poprzednim i także na początku tego miesiąca. Nie jest ich zbyt wiele gdyż pisałam już notkę tego typu. Czasem bardzo się cieszę gdy mi się coś skończy, czasem używam produkt do całkiem czego innego jeśli nie spełnia moich oczekiwań, a czasem po prostu wyrzucam w połowie. Jednak rzadko tak się zdarza, kosmetyki do makijażu używam rzadziej, dlatego też dłużej ich używam i rzadziej wyrzucam.
sobota, 17 maja 2014
Glossybox maj 2014
wtorek, 13 maja 2014
Paznokcie i ich manicure
Nie od dzisiaj lubię malować paznokcie. Jednak do niedawna było to tradycyjnie, jeden kolor, bez udziwnień. Metoda klasyczna, french lub na kolorowo czyli np. co drugi paznokieć w innym kolorze.Od jakiegoś czasu to się zmieniło, troszkę pooglądałam, pozaglądałam gdzie się da i sporo się nauczyłam lub dopiero się uczę, bo to wymaga sporej ilości ćwiczeń i wprawy. Najpierw było malowanie z gąbką, później próbowałam na wodzie, używałam też najróżniejszych naklejek, ozdób i pasków. A teraz przedstawię Wam kilka moich stylizacji ostatnich dni, tygodni. Nie odzywałam się jakiś czas gdyż najpierw były święta, później był weekend majowy, we Francji mieliśmy jeszcze drugi weekend pomostowy i teraz przyszła kolej na zebranie zdjęć do kupy ;-)
I tak powstał złoto czerwony odwrócony french, który później po dodaniu kolejnej kreski zamienił się w ciekawe połączenie kresek, a na końcu powstała kratka którą było mi szalenie trudno sfotografować gdyż za każdym razem odbłyskiwało od niej światło.


Polskie barwy
Możecie się ze mnie śmiać, ale od niedawna robię różne wygibasy
na paznokciach. Jest to spora odmiana która nastąpiła po tym jak dotychczas
malowałam paznokcie tylko na jeden kolor. A już użycie jakiegoś wyrazistego,
rzucającego się w oczy koloru to dopiero był wyczyn. Ale teraz postanowiłam się
bawić lakierami i robić co mi się tylko podoba. I tak ostatnio wpadłam na
kolejny świetny pomysł a dokładnie na kolejną metodę jaką podpatrzyłam u
innych. Malowanie za pomocą gąbki. Nie wiem w jaki sposób wybrać gąbkę dlatego
użyłam zwykłą domową do mycia. Chyba jednak nie okazała się najlepsza. Ale za
to ładne polskie barwy wyszły na moich paznokciach.
Jednakże z efektów nie byłam zadowolona dlatego skończyło się na jednej dłoni. Dobrze także okleić dookoła palec taśmą, żeby nie pobrudzić, gdyż jego zmywanie nie jest wcale łatwe, a dodatkowo zajmuje to masę czasu.
A oto użyte do tego lakiery
Yves Rocher Hibiskus rouge to edycja letnia limitowana
Yves Rocher
02, blanc neige
Odcienie zieleni
I tym razem użyłam gąbki, a że bardzo lubię kolor zielony to
postanowiłam połączyć dwa odcienie. Nie ma rozmycia kolorów, a widać dokładnie
przejście przez co manicure wygląda trochę jak francuski tylko kolorowy. Mi się
spodobał, ale nie mogłam zrobić degradacji gdyż po pierwsze nie mam trzeciego
odcienia zieleni, a po drugie dokonałam zakupu gąbki Bourjois i jest ona na
tyle malutka (w kształcie małego trójkącika), że można tylko dodać jeden kolor.
Ale ten efekt mnie zadowolił i nosiłam kilka dni do
pierwszych odprysków. Niestety lakiery Yves Rocher nie noszę dłużej niż 3 dni,
bo te mini bardzo szybko odpryskują.
A użyte
lakiery to widoczne na zdjęciu
Yves Rocher Joli
tourquoise
Yves Rocher 61, Vert canard
Na koniec dodatkowo dla połysku kładę warstwę
lakieru bezbarwnego
Czerwono żółte połączenie
Idąc tym samym tropem co poprzednim razem czyli również za pomocą gąbki powstało kolejne połączenie, tym razem żółć z czerwienią. Ale zabawa gąbką okazała się także i tym razem niełatwa, więc zapewne nie jest to koniec i raz na jakiś czas będę się starać coś nowego stworzyć.
Przepraszam za jakość zdjęć, poza tym domalowywałam pędzelkiem na koniec po gąbce gdyż nie podobał mi się na tyle efekt.
A użyte lakiery to
Deborah Pret –a-porter 89 Big brush
Yves Rocher Hibiscus rouge
Yves Rocher Hibiscus rouge
Subskrybuj:
Posty (Atom)