W ostatnim czasie w końcu udało mi się wypróbować maseczki, które kupiłam jakiś czas temu w sklepie internetowym Erborian.
Są to maski na płachcie. Jesteście ciekawi.
Są to maski na płachcie. Jesteście ciekawi.
Miało być denko po wakacjach, niestety mój mąż chciał być pomocny i opróżnił moją torbę z pustymi opakowaniami. Niestety nie wiedział, nie uprzedziłam go, w sumie i mi ciężko się to zbierało, a on mógł nie pomyśleć. Ale z drugiej strony mógł spytać. No ale po co. Chciał posprzątać, później i tak spytał, po co tyle pustych opakowań zostawiasz, bałagan tylko się tworzy :) He he co racja to racja. Ale tym razem uprzedzony, nie dotknął, zostawił.
Musiałam pospieszyć pisanie tego artykułu gdyż test dobiegł końca a ja go dopiero miałam w planach. Tak więc zaczynamy.
Dzięki uprzejmości firmy #trndfrance zostałam po raz pierwszy wybrana do kampanii testowania mrożonej herbaty Fuze tea. Jako fan herbat wszelkiego rodzaju, piję ich dużo, codziennie i często, tak więc bardzo się ucieszyłam z tego testu. Do tej pory znałam tylko jedną markę herbat mrożonych, czasem kupowałam zaś marki sklepowe i też je lubiłam. Jednak teraz to było dopiero coś. Te smaki mnie zabiły dosłownie i w przenośni. Są pyszne, do tego mają mniej kalorii, mniejszą zawartość cukru i naprawdę są smaczne.
Tym razem chciałam Wam przedstawić produkty marki Dessange Paris. Dzięki uprzejmości #sampleo miałam przyjemność testowania nowego produktu jakim jest skoncentrowana odżywka w mini ampułce do włosów suchych i zniszczonych. Zamieszczam zdjęcie jego oryginalnego opakowania (są w kartonie) i skład.
Dessange secrets jest to produkt wysokiej jakości jak z salonu fryzjerskiego. Ich głównym składnikiem jest miód który nawilża i odpowiedzialny jest za zapach. Zaskoczyło mnie że ten zapach trzymał się na moich włosach przez 2 dni do kolejnego mycia.